Postanowienie o posiadaniu potomstwa okazuje się być trudna dla jednych i oczywista dla innych

Dla wielu z nas posiadanie dzieci jest się czymś całkowicie naturalnym.

Dla wielu jest to następny etap w dorosłości. Bardzo powszechne jest przeświadczenie, że w naturze kobieta jest od urodzenia dziecka.

Jeszcze obecnie w wielu kulturach spotkać można pogląd, że kobieta powinna być nie tylko znakomitą małżonką, ale i mamą. Problem ten okazuje się w naszej kulturze dość palący. Jesteśmy coraz starsi się jako populacja. Z jednego punktu widzenia na całym globie populacja ludności systematycznie rożnie, z innej zaś w krajach bogatych kierunki są zupełnie inne. Patrząc od strony Europy podstawowym problem populacyjnym jest obniżenie ilości ludności. Z tej perspektywy właściwe jest realizowanie koncepcji prorodzinnej. Duża ilość państw znacznie bogatszych niż Polska kładzie duży nacisk na zapewnienie rodzinom najlepszego z możliwych komfortu. Wszelka opieka lekarska, w tym badania (zobacz też: badania dna) prenatalne objęte są kompleksowym systemie pomocy, dla małżeństw chcących posiadać dzieci. Dzieci, ich zdrowie, rozwój i ochrona stają się dla dużej liczby narodów priorytetem, więc łatwo się domyślić, że nie zapominają o badaniach prenatalnych.

Co, jeśli nie możemy posiadać dzieci, a bardzo chcielibyśmy je posiadać. Istnieje przynajmniej kilka alternatyw. Do niedawna w Polsce można było dokonywać zabieg w Gyncentrum tak jak inne regiony oferowały pomoc dokonywaniu niezbędnych badań i realizację zabiegu. Państwo współfinansowało to arcykosztowne przedsięwzięcie. Duża ilość par, przez ostatnie lata niezwykle chętnie korzystała z tamtego systemu pomocowego.

In vitro, a więc zapłodnienie pozaustrojowe, stało się możliwością na posiadanie potomstwa dla małżeństw, które mają problemy z naturalnym poczęciem. Z przyczyn finansowych, ale i innych - ideowych wycofano się z programu. Mamy więc do wyboru czekać na lepsze czasy lub dokonać zabiegu mimo wszystko.