Mój wujek jest tzw. złotą rączką. Facetem który - jak mi się wydawało w dzieciństwie - umie stworzyć niemal wszystko, od karmika dla ptaków w ogrodzie, po meble własnej budowy. Z profesji wujaszek lakieruje samochody.
Jest również artystą, dlatego w swoim domu (poza ręcznie wykonanymi fotelami) na sklepieniu i ścianach wymalował własne dekoracje. Jak wszyscy w rodzinie jest mężczyzną który bardzo lubi relaksować się robiąc coś. Telewizor sporadycznie jest u wujka uruchomiony. Na urlopie znajduje dla siebie prace. Od lat w długie, jesienne dni zajmuje się
modelarstwem, co mam wrażenie pozwala wujowi spełnić się jako inżynier. Jak tak patrzę co jakiś czas na niego podczas rodzinnej wizyty przy budowaniu miniatur widzę w wujku chłopczyka. I tak sobie myślę czasami czy by wujaszkowi nie zrobić psikusa i zakupić mu zestaw Lego Technic.
Mam świadomość, iż tego typu upominek dla 60 letniego mężczyzny to dość dziwny pomysł, ale myślę iż ucieszyłby się np. ze sterowanego za pomocą pilota
modelu Koparki
kurs na koparki opole Volvo L350F. Samochodzik ten został stworzony przez producenta kloców we współpracy z wytwórcą rzeczywistej maszyny budowlanej. Oddano najdrobniejsze elementy, nawet niewielkie jak konstrukcja rzeczywistego napędu. Jedenastolatek zaintrygowany tym jak zbudowane są różne maszyny na pewno zestawami Lego Technic będzie oczarowany. Pozwalają te zabawki na odkrycie przez małego technika w jaki sposób konstruuje się rzeczywiste wehikuły, z jakich elementów są maszyny skonstruowane. Ponieważ niektóre modele (jak wyżej wymieniona ładowarka) są modelami zdalnie sterowanymi, mały inżynier ma okazje zapoznania się z podstawami nowoczesnej techniki.